marcellove pisze:dziwi mnie to,że są u mnie w mieście pozwolenia UKE dla stacji zlikwidowanych ponad dwa lata temu,stacji które zostały oprotestowane przez mieszkańców i przez to nigdy niepowstałe a maszt stojący około 20 miesięcy pozwolenia takowego nie ma.AAAAA.......zapomniałem,że w Polsce wszystko jest możliwe!!!
To akurat jest dość proste.
Pozwolenia UKE dla operatorów posiadających ogólnokrajową rezerwację uzyskuje się dość łatwo, bo sprawdzane są tylko parametry radiowe (nie budowlane czy środowiskowe). Tyle, że trochę się na takie pozwolenie czeka, bo UKE ma bodaj 2 miesiące na policzenie sobie zasięgu nadajnika. Natomiast kwestie formalności budowlanych i norm środowiskowych regulowane są, zupełnie niezależnie przez zupełnie inne instytucje.
Jeśli operator spodziewa się uzyskania pozwolenia na budowę, to chce już mieć gotowe pozwolenie UKE. Pozwolenie kosztuje niecałe 2000zł i przy kosztach stacji bazowej może sobie pozwolić na wcześniejsze wydanie takiej sumy, nawet ryzykując że raz na jakiś czas któraś budowa zostanie zablokowana protestami.
Pozwolenia UKE wydawane są na okres 10 lat, są opłacone i nikt nie zawraca sobie głowy, by niepotrzebne pozwolenia usuwać.
Przykładem może być wspominany niedawno przez Młodego maszt Plusa w Bielawie. Został on wybudowany jakoś w roku 2015. Pierwsze pozwolenie UKE w tym miejscu należało do Sferii było z roku 2008 na CDMA (trzeba zerknąć w wykaz starszy niż 2015). System CDMA z pierwszego pozwolenia nigdy tu nie powstał, dopiero w 2015 pozwolenie zmienione na LTE 800MHz. Ktoś w Sferii nie podejrzewał kiedyś, że projektuje maszt dla Polsatu
Ponad siedem lat w urzędach...