Spacedust pisze:Niech sobie umieszczają na budynkach, ale czemu na tak niskich. Przykładowo u mnie stacja bazowa jest na wysokości 5-tego piętra, a zaraz obok są nowe budynki 4-piętrowe. Stacja obok, która mogła z powodzeniem przejąć ruch i zapewnić ładny zasięg na 16-piętrowym budynku została zlikwidowana w ramach N!
Czyli stacje mogą być na budynkach mieszkalnych, tylko niech będą na wysokich.
Domyślam się, że mieszkasz w takim niskim?
Heh, a co, jeśli komuś właśnie z takiego wysokiego budynku też nie pasowało mieć taką stację nad głową?
Skąd wiesz, że stacja na 16 piętrze mogła z powodzeniem przejąć ruch? Widziałeś planowanie radiowe tej okolicy?
Ja nie widziałem, ale mogę podpowiedzieć Ci jedno: pojemność sieci zwłaszcza w transmisji danych. Tak wysoko położona stacja działa jak parasol, zbierając ruch z bardzo dużego obszaru. Na wsi przy rzadkim zaludnieniu - super. Ale w gęsto zaludnionej miejskiej zabudowie efekt byłby taki, że stacja byłaby mocno obciążona i miałbyś na niej baaardzo mizerne transfery. Stacja niżej położona obejmuje o wiele mniejszy obszar, a więc mniej klientów, większe prędkości.
Owszem stosuje się również w mieście takie wysokie stacje zasięgowe. Ale tylko w komplecie ze stacjami nisko położonymi, dającymi pojemność. Pojemność robisz ilością stacji.
Im więcej stacji w mieście, tym większa pojemność czyli większe prędkości transmisji i więcej jednoczesnych rozmów. Ale też im więcej stacji, tym większe wzajemne interferencje i zakłócenia. Żeby ograniczyć interferencje i zakłócenia, zmniejszasz moc i zasięg stacji. A skoro zmniejszasz moc i zasięg, to musisz stację umieścić bliżej potencjalnych użytkowników, żeby nie mieli sygnału na poziomie jednej kreski. Zwłaszcza w wyższych częstotliwościach. Zwłaszcza na parterach, niskich piętrach, w głębi budynków.
Proste?