spotify pisze:kozien70 pisze:No właśnie to kolejny problem: w N! CA działa tylko w jedną stronę: albo w górę albo w dół, nigdy w obydwie.
Pewnej rzeczy w tym zdaniu nie rozumiem. Na Twoim terenie N! jest na Huawei, tak jak cały Play. Więc z czego to wynika?
Sieć mobilna to (w uproszczeniu) trzy elementy:
-sprzęt
-oprogramowanie działające na tym sprzęcie
-parametryzacja/konfiguracja tego oprogramowania
Play i N! mają sprzęt Huawei. I na tym podobieństwa się kończą.
W rzeczach, o których tu piszemy (load balancing ruchu, agregacja w dowolnych kierunkach/kombinacjach itp) ani RRU, ani anteny nie mają tu znaczenia. Ale np. wersja BBU już tak. Play ma najmłodszą sieć, którą dopiero buduje, siłą rzeczy więc sprzęt ma stosunkowo świeży. W N! wystarczy, że BBU będzie miało starszą wersję, która sobie z tym nie radzi i już masz konieczność modernizacji sprzętu na wszystkich stacjach, by uruchomić load balancing. Czyli czas i forsa.
Większość rzeczy, o których tu piszemy (czyli np. to zarządzanie, balansowanie ruchem itd) zależy od oprogramowania i jego konfiguracji. Wystarczy, że sieć N! działa na starszej wersji oprogramowania, która tych "ficzerów" nie ma i jest lipa. Upgrade oprogramowania w całej sieci to gruuby temat. Znowu czas i forsa, tym razem za nową wersję softu.
W sofcie każda, dosłownie każda pierdółka wymaga zakupu licencji. Przykładowo: ostatnie uruchamianie agregacji czterech nośnych wymaga zakupu i aktywacji nowych licencji 4CA dla każdej stacji - mało tego, licencjonowanie jest "per cell" i na dodatek istotna jest również szerokość agregowanego pasma. Od tego również zależy wersja licencji, a więc i koszt.
Rozmawialiśmy ostatnio o mocy RRU - moc maksymalna, jaką możesz ustawić na danej nośnej również zależna od licencji, jaką zakupiłeś. Niezależnie od fizycznej mocy RRU. Chcesz zwiększyć moc, kup nowe licencje.
Chcesz wdrożyć load balancing - kup ileś licencji.
itd. itd.
A jeśli już mamy i odpowiedni sprzęt (BBU), i odpowiednią wersję softu, i odpowiednie licencje to jeszcze na koniec potrzeba do tego odpowiednich ludzi, którzy potrafią to dobrze skonfigurować, a potem monitorować i optymalizować. A z takimi ludźmi (z tego co słyszałem) jest u nas baardzo krucho.
Jak widzisz, temat nie jest taki prosty i tani. I w zasadzie znów sprowadza się do forsy
A Play te ficzery ma, bo jest młodą, budującą się siecią ze świeżym sprzętem i softem i ze strategicznym partnerstwem z Huawei, które na pewno jest tu istotne i daje spore przywileje.