[Virgin Mobile] - Dyskusja ogólna o ofercie prepaid cz.3

[pietro27]

Witam.
Obstawiałbym fakt że numer już ktoś kiedyś użytkował, potem porzucił i wrócił on do głównej puli numerów. Coraz częściej spotyka się przypadki że ktoś bierze obecnie niby "nowy" numer a potem przychodzą smsy od firm windykacyjnych czy niechciane telefony. Ktoś po prostu dwa, trzy lata wcześniej porzucił numer ale ktoś go potem nabył razem z "inwentarzem" i bagażem. Szczęśliwy ten kto ma numer niczym nie obciążony, dziewiczy można powiedzieć. Ktoś mógł mieć Twój numer i doładował go bo był to może numer jego ojca, mamy, kolegi.

nie wydaje mi się, ponieważ to numer 737...

Ten prefiks nie należy już do najnowszych więc całkiem możliwe.

[marcin19883]

Ja mam dwa numery o prefiksie 737 i też od początku czyste były. Zero spamu.
Tak samo 780.

[pietro27]

Ja jak brałem jakieś 2 lata temu numer o prefiksie 579 a był to prefiks świeżutki, to 737 już istniał jakiś czas, stąd uważam, że mogło się tak stać że numer był używany przez kogoś. Sam wiem po sobie, mój 579 też już przestał istnieć w okolicach września ubiegłego roku, zatem niedługo powinien trafić ponownie do puli.

[marcin19883]

Dla mnie kiepski prefix 579. Numery trudne do zapamiętania są obecnie.

[lordbyd]

Jak pisze Kolega powyżej obecnie przez stronę www numery są mało ciekawe.
Jeszcze rok temu można było spotkać numer 579 abc acc czy abc acb.
Warto też wspomnieć o lekko odświeżonej ofercie VM: http://www.telepolis.pl/wiadomosci/virg ... 41970.html

[marcin19883]

Bardzo dobra oferta. Tylko ja się boje Virgin. Po problemach z obsługą, to trochę ryzykowne, brać na umowę coś. Trzeba czekać kilka dni na odpowiedź email... Cmok ciągle zajęty

[zenek333]

Witam.
Obstawiałbym fakt że numer już ktoś kiedyś użytkował, potem porzucił i wrócił on do głównej puli numerów. Coraz częściej spotyka się przypadki że ktoś bierze obecnie niby "nowy" numer a potem przychodzą smsy od firm windykacyjnych czy niechciane telefony. Ktoś po prostu dwa, trzy lata wcześniej porzucił numer ale ktoś go potem nabył razem z "inwentarzem" i bagażem. Szczęśliwy ten kto ma numer niczym nie obciążony, dziewiczy można powiedzieć. Ktoś mógł mieć Twój numer i doładował go bo był to może numer jego ojca, mamy, kolegi.

nie wydaje mi się, ponieważ to numer 737...

Ten prefiks nie należy już do najnowszych więc całkiem możliwe.

numer mam od prawie 2 lat, poza tym skoro ktoś mógł mi zrobić to doładowanie, to dlaczego nie przyszły smsy z informacją o doładowaniu?

[pietro27]

Dla mnie kiepski prefix 579. Numery trudne do zapamiętania są obecnie.

To prawda, kiepskie są teraz te numery. Mi się wówczas udało zdobyć z całkiem fajną końcówką

[Robin560]

mi się udało znaleźć w sierpniu i wrześniu dwa numery z prefixem 737

[marcin19883]

Na poczcie jest dużo starych starterów Virgin. Sam czasami sobie oglądam ciekawe numery i kupuje

[klaudia123]

U Was też Virgin robi sobie jaja? Wysyłasz sms, a ten natychmiast albo za 10min dojdzie... raport przyjdzie kolejne 10min po dostarczeniu, albo za kilka h...
a2mobile przy nich to luxtorpeda..

[forum_tg]

0 problemów z VM kilka dni tematu testowałem jedną z kart freemium. po twoim poście też sprawdziłem i kilka wiadomości do Play i Orange doszły od razu.

[telefontosmycz]

U Was też Virgin robi sobie jaja? Wysyłasz sms, a ten natychmiast albo za 10min dojdzie... raport przyjdzie kolejne 10min po dostarczeniu, albo za kilka h...
a2mobile przy nich to luxtorpeda..

hehe, 10 minut to i tak szybko, ja wysłałem wieczorem: "zaraz będę" a doszedł jak wróciłem po 2 godzinach

[adacomp]

VM jest i tak "liderem" w oczekiwaniu na połączenie z CMOK
60 minut oczekiwania to u nich norma.

[marcin19883]

O tak CMOK to porażka. Ale gorzej jest z Bok przez email, tam trzeba czekać kilka dni. Nie daj Boże, źle napiszesz, to cię poproszą o dane i znowu czekasz. Załatwienie sprawy trwa ok tygodnia. Virgin opłaca się mieć tylko dla freemium. To BOK można przełknąć i korzystać.

[marcz123456]

Dla mnie kiepski prefix 579. Numery trudne do zapamiętania są obecnie.

W lajcie mają spoko numery za 9 zł. A do virgina można przejść w wielu komisach czy innych punktach.

O tak CMOK to porażka. Ale gorzej jest z Bok przez email, tam trzeba czekać kilka dni. Nie daj Boże, źle napiszesz, to cię poproszą o dane i znowu czekasz. Załatwienie sprawy trwa ok tygodnia. Virgin opłaca się mieć tylko dla freemium. To BOK można przełknąć i korzystać.

Ostatnio załatwiłem sprawę w pół godziny. Dodzwoniłem się do CMOK za którymś razem, a i mailowo szybko mi odpisali. Ale jak masz problemy, to pisz na fejsa do nich. Szybko odpisują, i mogą przyśpieszyć zgłoszenie.

[ManiacGSM]

U Was też Virgin robi sobie jaja? Wysyłasz sms, a ten natychmiast albo za 10min dojdzie... raport przyjdzie kolejne 10min po dostarczeniu, albo za kilka h...
a2mobile przy nich to luxtorpeda..

Witaj, u mnie też jest taka anomalia. Sms-y dochodzą do adresatów po chwili ,albo od razu , natomiast raporty doręczeń to już jest niestety loteria. Raz pół dnia, raz po kilku minutach. No ,ale trzeba z tym żyć.

[marcin19883]

Ja nigdy nie miałem problemów z wysyłaniem smsów na smartfonie. Za to osoby u mnie w rodzinie z klasycznymi telefonami, mieli problemy. jakie macie słuchawki? maniac i klaudia?

[lordbyd]

Czas odbioru raportu doręczeń nie zależy od rodzaju telefonu tylko od sieci.
Miałem takie przygody w VM, że raporty doręczeń były mocno opóźnione bądź w ogóle do mnie nie docierały. SMSy jak najbardziej dochodziły do odbiorcy od razu. Działo się tak w LTE, 3G czy 2G w sieci własnej P4 oraz w roamingu krajowym.
Po jakimś czasie (tydzień - dwa) problem sam zniknął. Później znów się pojawił i obecnie znów zniknął. Pytanie na jak długo
Takie niestety są uroki VM - jednak darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda (mam na myśli pakiet Freemium)

[ManiacGSM]

Ja nigdy nie miałem problemów z wysyłaniem smsów na smartfonie. Za to osoby u mnie w rodzinie z klasycznymi telefonami, mieli problemy. jakie macie słuchawki? maniac i klaudia?

Kartę SIM sprawdzałem na moim Huawei, BB, oraz Nokii- tak więc niezależnie od telefonu, działy się te same cuda z raportami doręczeń. Ale jak wspomniał przedmówca- darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda