BLIK, popularny system płatności mobilnych opracowany w Polsce, skończył 5 lat. W tym czasie pomógł nam wykonać 353 mln transakcji na łączną kwotę 47 mld złotych.
System płatności mobilnych BLIK został wprowadzony na rynek w lutym 2015 roku. Nietypowa inicjatywa połączyła 6 konkurujących na co dzień banków. Podstawą była aplikacja IKO PKO Banku Polskiego.
Największą popularność zyskał jako metoda płacenia za zakupy internetowe. W 2019 roku wyprzedził karty płatnicze, obsługując 156 mln transakcji. To dobry znak także z punktu widzenia bezpieczeństwa – lepiej uważać, gdzie podajemy numery kart.
W minionym roku z płatności BLIK skorzystało 9 mln osób. Na początku 2020 roku jest dostępny dla 95 proc. klientów bankowości mobilnej. Dla wielu to synonim płatności mobilnych. Nic dziwnego – „blikanie” pieniędzy jest znacznie łatwiejsze niż przelewanie. W 2019 roku wykonaliśmy 16 mln przelewów na numer telefonu z użyciem BLIKA, 20 mln razy zapłaciliśmy w sklepach stacjonarnych i 24 mln razy skorzystaliśmy z niego przy bankomatach i wpłatomatach.
Wierzę, że w kolejnych latach BLIK stanie się w Polsce również synonimem mobilnych płatności zbliżeniowych – powiedział Dariusz Mazurkiewicz, prezes Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKA. W najbliższej przyszłości BLIK skorzysta także z NFC w naszych smartfonach. To bardzo dobra wiadomość. Płatności zbliżeniowe mają ogromną przewagę nad kodami BLIK – działają offline, działają za granicą i są znacznie szybsze.
BLIK wyjdzie poza Polskę. Wprowadzenie płatności zbliżeniowych bezpośrednio wiąże się ze współpracą z podmiotami zagranicznymi. Na wprowadzenie obsługi kodów BLIK możemy liczyć też w zagranicznych sklepach. Pierwszym partnerem jest tu platforma płatnicza PPRO. Naturalnie BLIK będzie negocjował też z zagranicznymi bankami, by udostępniły standard płatności swoim klientom.
W Polsce BLIK też rośnie w siłę i to szybciej niż karty płatnicze. W ostatnim kwartale 2019 roku obsługiwał 766 tys. transakcji dziennie. To 8 transakcji na sekundę! Średnia kwota to 136 zł.
Źródło zdjęć: BLIK
Źródło tekstu: BLIK
