DAJ CYNK

Potężna awaria francuskiej sieci GSM

WitekT

Wydarzenia

Za "kpinę" i "żart w bardzo złym guście" uznały francuskie organizacje konsumenckie propozycję operatora telefonii komórkowej Bouygues, który ogłosił, że wszystkie połączenia wykonane w ostatni czwartek są wolne od opłat. Operator chce w ten sposób wynagrodzić klientom wielką awarię, która zablokowała w środę niemal całą sieć.

Za "kpinę" i "żart w bardzo złym guście" uznały francuskie organizacje konsumenckie propozycję operatora telefonii komórkowej Bouygues, który ogłosił, że wszystkie połączenia wykonane w ostatni czwartek są wolne od opłat. Operator chce w ten sposób wynagrodzić klientom wielką awarię, która zablokowała w środę niemal całą sieć.

Awaria trwała od rana w środę do wczesnych godzin porannych w czwartek. Jej przyczyny są nadal nieznane; wiadomo w każdym razie, że najpierw przestał działać główny serwer, a kilka minut później - serwer awaryjny.

Awaria dotknęła prawie siedem milionów klientów Bouygues, w tym 4,5 mln płacących abonament. Najbardziej prawdopodobną wersją jest błąd oprogramowania.

Po awarii firma natychmiast zamieściła całostronicowe przeprosiny w prasie i obiecała, że wynagrodzi klientom straty. W piątek ogłosiła, że rekompensatą będą "darmowe rozmowy wstecz", czyli połączenia wykonane przez klientów w czwartek. Użytkownicy telefonów na kartę dostali dodatkowo po 5 euro na rozmowy i przedłużenie ważności kart o 48 godzin.

Zdaniem firmy, to szczodra propozycja, gdyż w czwartek było wyjątkowo dużo rozmów i firma na tym sporo straci, lecz organizacje konsumenckie są innego zdania. To tak jak z firmami, które swoim klientom dają bony na dalsze zakupy. To żadne odszkodowanie - mówią.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł