DAJ CYNK

Test telefonu SonyEricsson W950i

Marcin Kasiński

Testy sprzętu

Dotychczas mówiąc o smartfonach firmy Sony Ericsson mieliśmy do dyspozycji tylko serię P rozpoczętą przez model P800 i udoskonalaną, aż do P990i. Za to seria Walkman rozwijała się dynamicznie jednak żaden z dostępnych modeli (a jest ich wiele) nie mógł być zaliczany do klasy smartfonów. W 2006 roku Sony Ericsson zaprezentował model W950i. Już nie telefon-Walkman a smartfon-Walkman. Był również reakcją firmy na N91 Nokii.

Dotychczas mówiąc o smartfonach firmy Sony Ericsson mieliśmy do dyspozycji tylko serię P rozpoczętą przez model P800 i udoskonalaną, aż do P990i. Za to seria Walkman rozwijała się dynamicznie jednak żaden z dostępnych modeli ( a jest ich wiele ) nie mógł być zaliczany do klasy smartfonów. W 2006 roku Sony Ericsson zaprezentował model W950i. Już nie telefon-Walkman a smartfon-Walkman. Był również reakcją firmy na N91 Nokii. Zapraszamy do lektury redakcyjnego testu.

Co w pudełku:
telefon W950i
kabel USB
ładowarka
stereofoniczny, dokanałowy zestaw słuchawkowy
płyta CD z oprogramowaniem
instrukcja i gwarancja
Niestety, w zestawie, który przyszedł do testu zabrakło przejściówki na minijack. Pudełko, w którym przyszedł telefon jest bardzo stylowe i eleganckie. Różni się tym właśnie od Nokii, której pudełka to po prostu box na telefon i akcesoria. U Sony Ericssona opakowanie kojarzy zaś się z wysoką jakością produktu.



Sam terminal prezentuje się bardzo elegancko aczkolwiek jego design jest stosunkowo prosty. Od pierwszego kontaktu widać, że SE bardzo się starało, materiały i wykonanie są naprawdę wysokiej jakości (czego ostatnio nie można powiedzieć o produktach Nokii ). Pierwsze co rzuca się w oczy to ogromny wyświetlacz i brak wydzielonych klawiszy klawiatury. Nad wyświetlaczem znajduje się głośniczek do rozmów. I to tyle jeśli chodzi o przód telefonu.
Na prawej ściance umieszczone są trzy klawisze, głośności oraz "play/stop’. Z drugiej strony obudowy użytkownik znajdzie 3-kierunkowe pokrętło jogdial oraz sprzętowy klawisz "wstecz". W górnym lewym rogu producent ulokował schowek na stylus. "Patyczek" bardzo pewnie się w nim chowa i ciężko go zgubić. Spód telefonu kryje złącze USB/ładowarki, zaś tył stylizowaną osłoną głośnika. I to wszystko, zero kamer, czujników czy dodatkowych klawiszy nad wyświetlaczem.



Klawiatura - a teoretycznie jej brak, bo praktycznie to jednak jest. Jej niezwykłość polega na tym, że nie ma tutaj wydzielonych klawiszy. Powierzchnia jest płaska i są jedynie malutkie ( drobne ) wypustki ułatwiają trafienie w odpowiedni klawisz. Co ciekawe, pisanie na tak skonstruowanej klawiaturze jest całkiem wygodne, dzięki dobrze wyczuwalnemu klikowi. Na tą przedziwną klawiaturę składają się klawisze alfanumeryczne oraz dwa klawisze funkcyjne "c" ( kasowania) i klawisz szybkiego dostępu do funkcji Walkman. By uczynić tą klawiaturę jeszcze bardziej ciekawą producent umieścił na niej trzy ukryte klawisze. Podświetlają się one dopiero przy włączeniu odtwarzacza Walkman. Znajdują się one nad przyciskami 1,2,3 , które to przejmują obsługę playera.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News