DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E71

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Inne problemy ukazały się po konsultacji z dwoma innymi posiadaczami E71. Doszliśmy do wniosku, że... każdy egzemplarz żyje swoim własnym życiem. Na jednym nie można zainstalować Np. Font Magnifiera, a na drugim można, ale tylko wersję trial. U jednego występują wyżej wspomniane błędy systemowe, u drugiego - żadnych błędów nie stwierdzono. Na jednym egzemplarzu Opera Mini nie chce działać gdy aktywny jest Font Magnifier (wyświetla informację o pobieraniu danych dotyczących ustawionej czcionki po czym.. restartuje telefon), na innym wszystko działa bez problemu. U jednego zadania w kalendarzu wyświetlają się o ustawionej godzinie, u innego - wpisanie jakiejkolwiek godziny powoduje ustawienie widoku dziennego od godziny 0700. Co ciekawe - większość nieprawidłowości dotyczyło polskiej wersji językowej oprogramowania, przy czym wersja angielska aż tylu błędów nie miała. Widać tu wyraźnie, że Nokia nie poradziła sobie z wydaniem stabilnego oprogramowania do tego modelu. Miejmy zatem nadzieję, że w najbliższej przyszłości pojawi się do niego wersja bardziej stabilna.

Warto przy okazji zaznaczyć, że edytując dowolne pole tekstowe czy pisząc wiadomość, nie odnajdziemy tak logicznej i prostej w użyciu kombinacji klawiszy Ctrl-C i Ctrl-V do kopiowania i wklejania dowolnie wybranego tekstu. Zamiast tego najpierw będziemy musieli wcisnąć klawisz Fn, aby "podbić" pozostałe klawisze, i dopiero wtedy kombinację Ctrl-C/Ctrl-V. Nie jest to zbyt wielka zmiana, jednak zmusza to dotychczasowego użytkownika wcześniejszych modeli do przestawienia się na nowy sposób. Ewentualnie pozostaje możliwość wyboru tychże opcji z menu, co wcale nie poprawia ergonomii używania tekstu.

Jeśli już mówimy o oprogramowaniu, to warto tutaj zwrócić uwagę na kilka nowych opcji, które pojawiły się wraz z tą wersją. Pierwszą z nich jest możliwość ustawienia dwóch rodzajów pulpitu, które można błyskawicznie zmienić np. dzięki skrótowi, który umieścimy na ekranie głównym. Jest to na tyle ciekawa opcja, że dla każdego z trybów można ustawić inne aplikacje na ekranie głównym, temat czy tapetę. Większe zmiany, jak np. dźwięk dzwonka czy filtry połączeń, będzie trzeba regulować za pomocą profili.
Ciekawą ikonką w menu jest "Pobierz", która prowadzi do katalogu z kategoriami programów, które można pobrać na swój telefon. Co ciekawe programy te są całkowicie darmowe. Oprócz standardowych aplikacji do zabawy (Solitaire, Global Race) czy narzędziowych (Advanced Call Manager, F-Secure Mobile security), w dziale Freetime znaleźć można bardzo ciekawą aplikację o nazwie Locr (GPS Photo).

Jest to dosyć zaawansowane narzędzie, które służy m.in. do oznaczania zdjęć lokalizacją, w której zostało zrobione. Oprócz tego pozwala znaleźć zdjęcia zrobione w okolicy przez innych użytkowników, a także najciekawsze miejsca znajdujące się nieopodal wraz z linkami do informacji o nich zamieszczonych w Wikipedii. Opcja ta działa bardzo dobrze i może być bardzo przydatna podczas podróży w nieznane miejsce, jako uzupełnienie przewodnika lub nawet jego substytut. Zabrakło tylko większego "sprzężenia" tej aplikacji z wbudowanym GPSem tak, aby po wyborze dowolnego zdjęcia/miejsca (czy to z galerii naszej czy online'owej) była możliwość wskazania drogi do miejsca, w którym zostało ono zrobione. Jedyne co otrzymujemy to dostęp do zdjęć i lokalizacji na normalnym komputerze (wraz z mapą i zaznaczonym tymże miejscem). To trochę za mało, aby nazwać aplikację rewolucyjną. Póki co - to tylko taka dosyć atrakcyjna ciekawostka.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News