DAJ CYNK

Test telefonu Nokia C6

Michał Gruszka

Testy sprzętu

Nokia C6 to jak do tej pory najbardziej zaawansowane urządzenie ze wszystkich tanich smartfonów fińskiego potentata. Nie jest to model nowy, jednak z racji jego niesłabnącej popularności postanowiliśmy urządzenie przetestować. Duży dotykowy ekran, a do tego pełna klawiatura QWERTY wraz z czterokierunkowym klawiszem nawigacyjnym, zdecydowanie uprzyjemniają korzystanie z usług internetowych i funkcji multimedialnych.

Nokia C6 to jak do tej pory najbardziej zaawansowane urządzenie ze wszystkich tanich smartfonów fińskiego potentata. Nie jest to model nowy, jednak z racji jego niesłabnącej popularności postanowiliśmy urządzenie przetestować. Duży dotykowy ekran, a do tego pełna klawiatura QWERTY wraz z czterokierunkowym klawiszem nawigacyjnym, zdecydowanie uprzyjemniają korzystanie z usług internetowych i funkcji multimedialnych.

Telefon wzorowany jest na jednym z flagowych produktów Nokii - modelu N97. "Ce-szóstka" otrzymała w spadku wszystkie jego zalety, ale również wiele wad. Otrzymujemy duży dotykowy ekran, trzy przyciski funkcyjne pod nim (tutaj fizyczne) oraz wysuwaną spod spodu klawiaturę. Nokię C6 można uznać za modelowy produkt swojej serii. Jest tania, a zarazem dobra i praktyczna. Spełni oczekiwania wymagającego użytkownika, o ile nie przykłada on zbyt wielkiej wagi do jakości użytych materiałów - telefon wykonany jest w całości z elementów plastikowych. Jak się sprawował w boju?

Zestaw

W pudełku wykonanym z materiału pozwalającego na poddanie go całkowitemu recyklingowi, znajdziemy podstawowy zestaw akcesoriów. Producent zapewnił nam baterię o pojemności 1200 mAh (model BL-4J), kartę pamięci microSD o pojemności 2 gigabajtów, małą ładowarkę podróżną (model AC-15E), zestaw dokumentów, oraz stereofoniczne słuchawki z prostym pilotem (model WH-102) z pojedynczym klawiszem odbierania i kończenia połączeń w standardzie JACK 3,5 mm, czy jak nazywa go producent AV Nokia 3,5 mm.



Budowa

Wielkością przypomina muzyczny model 5800 XM. Wymiary 113,40 x 53,00 x 16,80 minimetrów i masa 150 gramów stawia C6 w czołówce dość ciężkich telefonów komórkowych. Nokia dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i białej. W całości wykonana została z plastiku. Możecie nie wierzyć, ale obudowa nawet z czasem nie trzeszczy. Tu należy się ogromny podziw dla producenta za świetne spasowanie elementów. Przedni panel kryje przed nami czujnik światła, kamerę do wideorozmów, trzy przyciski funkcyjne i dość niewielki jak na obecne standardy ekran o przekątnej 3,2 cala z warstwą dotykową wykonaną w technologii oporowej. Nie wiem jednak dlaczego Nokia stosując ekran rezystancyjny, zmusza swoich klientów do męki podczas obsługi telefonu palcem, zamiast dać w komplecie piórko ułatwiające jego obsługę (tak, jak to miało miejsce chociażby przy wcześniej wspomnianym 5800 XM). Trzy wcześniej wspomniane przyciski funkcyjne pozwalają na nawiązanie i odebranie połączenia, a środkowy na wywołanie menu.

Rozsunięcie telefonu powoduje przełączenie trybu wyświetlania obrazu na horyzontalny. Nokia zamontowała w tym modelu pełną klawiaturę QWERTY wraz z klawiszem nawigacyjnym. Przyciski są małe, ulokowane bardzo blisko siebie, co na pewno nie każdemu będzie odpowiadać. Całe szczęście ich odpowiednie wyprofilowanie i dość wysoki skok, ułatwiają bezbłędne pisanie. W podstawie producent zamontował złącze ładowania Nokia 2 mm oraz uchwyt na komórkową biżuterię. Na krawędzi z prawej strony znalazło się miejsce dla dwustopniowego spustu migawki aparatu, suwaka służącego do blokowania funkcji telefonu, oraz przyciski do zmiany poziomu głośności. Wszystkie są w odpowiednio dużej odległości, dzięki czemu mamy do nich łatwy dostęp, a także nie ma możliwości, aby któryś z nich wcisnąć niechcąco. Krawędź przeciwna wyposażona została w slot na nośnik danych w postaci karty microSDHC. W zestawie możemy znaleźć nośnik o pojemności 2 gigabajtów.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News