Coraz więcej rozmów telefonicznych prowadzonych przez biznes jest realizowana w technologii VoIP. Rola telefonii internetowej ma rosnąć w coraz szybszym tempie, tak w biznesie jak i w przypadku użytkowników końcowych - takie są wnioski najnowszego raportu IDATE.
W końcu 2003 roku tylko ok. 2,5% linii telefonicznych w firmach wykorzystywało protokół IP - ten odsetek odpowiada około 10 milionom linii telefonicznych VoIP. Na koniec 2009 roku ma to być już 40% - czyli ok. 180 milionów. Oznacza to, że około jednej trzeciej linii analogowych i ISDN po prostu zniknie.
Na początku 2004 roku w Japonii 23% wielkich firm używało VoIP (w USA od 25% do 30%). W Europie wskaźnik ten wynosi tylko 15% - 20%, a najwięcej rozwiązań VoIP wdrożono w Skandynawii i w Wielkiej Brytanii. Główną zaletą korzystania z VoIP są oszczędności dochodzące do 20%. Jednak słabymi punktami jest początkowy koszt wdrożenia technologii, zagadnienia związane z bezpieczeństwem i potrzeba rekonfiguracji sieci wewnętrznych.
Według IDATE rozmowy będą stanowić ponad połowę całego ruchu po IP do 2010 roku. Wiele telekomów ogłosiło już swoje plany migracji z tradycyjnych sieci TDM do sieci IP. Skłania je do tego możliwość posiadania jednej sieci do zarządzania, niższa cena routerów IP, niższe koszty utrzymania i administracji, zapotrzebowanie ze strony konsumentów na usługi konwergentne i perspektywy uruchamiania nowych usług.
Wraz z upowszechnieniem szerokiego pasma, w Azji, USA i Europie uruchomiono wielkie przedsięwzięcia VoIP kierowane do klientów końcowych. VoIP upowszechnia się poprzez telewizje kablowe, operatorów DSL, operatorów wirtualnych Skype czy Vonage. Na początku 2004 roku w Japonii Yahoo!BB miał 3,6 mln abonentów usługi VoIP, w USA Vonage - 115 tys., zaś Skype podaje, że ma ok. 400 tys. użytkowników aktywnych.
Źródło tekstu: IDATE, wł
